Uma casa cheia de musica

Tytułowy utwór niniejszego zbioru Uma casa cheia de musica otwierający cały cykl jest swoistą wycieczką po zabytkowym budynku bytomskiej szkoły muzycznej. Spokojne tempo podkreśla majestatyczny wygląd tej perły architektonicznej na mapie Górnego Śląska. A historia do silencio przywołuje mi na myśl późne powroty do domu, kiedy przechadzając się korytarzami, w półmroku opuszczałem budynek a cisza wokół mnie była jedynie krótką pauzą, która zapowiadała to, co wydarzy się kolejnego dnia. Meu amigo to walc, w którym postać tytułowego przyjaciela przybiera mój gitarowy mentor i wybitny pedagog, mgr Janusz Marczewski. Utwór ten w doskonały sposób obrazuje istotę pracy ucznia z nauczycielem, która momentami jest bardzo burzliwa i impulsywna, innym razem łagodna, a jeszcze innym żartobliwa. Myśląc o Ogólnokształcącej Szkole Muzycznej w Bytomiu nie można zapominać o jej patronie, wybitnym polskim pianiście i kompozytorze, Fryderyku Chopinie. Stąd też kolejny walc zatytułowany Espirito de Frederic nawiązuje do jego twórczości. Moja muzyczna przygoda rozpoczęła się tutaj na poważnie. Studia w Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach,  praca pedagogiczna w Państwowej Szkole Muzycznej I i II stopinia im. Grzegorza Fitelberga w Chorzowie oraz nieustanne tworzenie utworów na gitarę klasyczną są dowodem na to, że decyzja o podróży w muzyczny świat była jedynym słusznym wyborem. Walc Jornada musical nigdy by nie powstał, gdyby nie uprzejmość i troska nauczycieli, których spotkałem w tej szkole. Ostatni walc z tego cyklu jest przepełniony wielkim smutkiem i cierpieniem, które spadło niespodziewanie na całą społeczność szkolną, kiedy odeszła od nas Pani mgr Halina Unger. Niespotykane dotąd przestrojenie gitary (6=Es 5=G 1=D) sprawia, że tonacja g-moll i jej ładunek emocjonalny wybrzmiewa w tej kompozycji jeszcze bardziej przejmująco, a wykonawca musi zmierzyć się z instrumentem odkrywając go na nowo. Cały czas mam przed oczami jej uśmiechnięty wyraz twarzy i przepełniony troską łagodny głos, którym obdarowywała każdego. Niestety pozostały nam już tylko wspomnienia oraz szczególny dla mnie walc Lágrima In memoriam Halina Zofia Unger.